🎶 LISTA PRZEBOJÓW LETNICH SMAKÓW DZIECIŃSTWA
(czyli czego słucha żołądek, kiedy serce tęskni za babcią)
Witajcie w wakacyjnym notowaniu najbardziej sentymentalnych potraw sezonu!
Gwarantujemy nostalgię, burczenie w brzuchu i lekkie łzy wzruszenia wymieszane z koperkiem. Głosujcie sercem i kiszkami!
🥇 MIEJSCE 1: Młode ziemniaczki z koperkiem i kwaśnym mlekiem
Złoty Ziemniak Lata!
Ziemniaczek z koperkiem + kwaśne mleko z drgającą skórką = danie narodowe, chociaż nikt go nie wpisał do konstytucji.
Jedzone na ganku, z pajdą chleba i psem pod stołem. Bocian robił przelot, dziadek walczył z szerszeniem, a ty byłeś szczęśliwy.
🥈 MIEJSCE 2: Chłodnik z botwinki
Najchłodniejszy hit sezonu!
Różowy jak różowy flamaster, zimny jak serce exa, aromatyczny jak ogród babci po deszczu.
Bonusowe punkty za jajko i koper, no i oczywiście za różowy wąs po wypiciu prosto z kubka.
🥉 MIEJSCE 3: Pierogi z serem na słodko
Najsłodszy banger wakacji!
Z cukrem, z cynamonem, ze śmietaną jak cement – pierogi, które miały duszę i więcej miłości niż niejeden związek z Tindera.
Kto raz zjadł 12 sztuk, ten wie, że warto.
🎖 MIEJSCE 4: Zupa owocowa z makaronem
Deser udający obiad!
Jabłka, wiśnie, śliwki, makaron rozgotowany jak uczucia w telenoweli.
Zupa, którą można było jeść łyżką lub przeżywać duchowo.
🥖 MIEJSCE 5: Chleb z masłem i cukrem
Oldschoolowa przekąska dla mistrzów!
Chleb krojony na kolanie, masło z piwnicy i cukier w wersji "na bogato".
Dziś byłoby to "rustykalne brioszki z tłuszczem mlecznym i słodkim crunch’em". Kiedyś – kanapka życia.
🍓 MIEJSCE 6: Truskawki ze śmietaną i cukrem
Miłość w miseczce
Rozgniecione widelcem, śmietana wymieszana, a cukier chrupie jak złoto.
Nie dało się tego jeść bez oblizywania nosa. I palców. I brata.
🍛 MIEJSCE 7: Leczo z cukinią i kiełbasą
Jedyny hit, który był „na jutro”, ale znikał dziś.
Papryka, cebula, kiełbasa i to wszystko w garnku, który mógłby służyć do produkcji asfaltu.
Paliło podniebienie i serce – bo wiadomo, babcia nie oszczędzała przypraw.
🥚 MIEJSCE 8: Jajka na twardo z majonezem
Klasyka pikniku i śniadań na działce
Zawsze pojawiały się znikąd, schowane pod liściem sałaty. I ten majonez – tak gęsty, że można nim było fugować płytki.
🌽 MIEJSCE 9: Gotowana kukurydza
Jedzenie z ręki – street food PRL-u!
Za słona, za gorąca, włókna w zębach, palce poparzone – ale smakowała jak zwycięstwo w bierkach.
🥄 MIEJSCE 10: Kasza manna z sokiem malinowym
Słodka symfonia dzieciństwa!
Nie jadłeś – tworzyłeś. Rysunki z soku, łyżkowe autostrady i kulinarne dzieła sztuki.
Deser, który bardziej się przeżywało, niż konsumowało.
🥒 WYRÓŻNIENIE SPECJALNE: Ogórki małosolne
Chrupiąca legenda piwnicy!
Zawsze trochę za twarde albo już lekko wybuchowe, ale i tak znikały.
Wyławiane z wiadra lub słoika po musztardzie, noszone po podwórku jak trofea.
🍷 NAGRODA PUBLICZNOŚCI: Kompot z letnich owoców
Letni soundtrack obiadu!
Z wiśni, jabłek, porzeczek – z pływającym owocem i obowiązkową szklanką z uchem.
Nie liczyły się proporcje. Liczyło się to, że babcia nalała.
Nowe Gazetki 🐞 #biedronka 🐞 - https://www.youtube.com/playlist?list=PLLIEn2yiWy9YGhbyaiGP0u4RBeBY4Ig2e
0 Komentarze