Witajcie, o wyznawcy kultu Biedronki! Gdzie indziej na zakupy? Chyba wchodzicie w konflikt z prawem natury handlowej! Bo przecież jak mówi przysłowie: "Do Biedronki każdy pójdzie, a nawet mucha z okna!"
Tam, w tym raju cenowych okazji, jak w Magicznym Królestwie, od czwartku czekają na nas nowe promocje. Dlatego warto mieć kalendarz w ręku i puls na stanie sklepowej witryny, bo kto wie, może tym razem to nie tylko mleko za grosik, ale i bezcenna okazja na słoik ogórków w kosmicznie niskiej cenie!
A jak się tam dostać? Hoho, to już prosta sprawa! Nie ważne czy jesteś kierowcą samochodu, mistrzem manewrów autobusowych czy też wytrawnym kolarzem – wszędzie prowadzą drogi do Biedronki! Ale pamiętaj, zawsze weź ze sobą torbę, najlepiej taką, żeby nie było widać, że zamiast normalnego życia prowadzisz handel na czarnym rynku! Bo gdzie się człowiek obejrzy, tam promocje, tam oszczędności, a torba taka mała... no, jak zwykle po przekroczeniu progu sklepu zostaje już tylko złożona karta kredytowa!
Więc do dzieła, drodzy kolekcjonerzy znaków cenowych, do boju! Bo przecież nie będziemy zostawiać tych okazji dla innych, prawda? A na dodatek, to co? W walce o promocje jesteśmy niczym Spartanie! W Biedronce, jak na polu bitwy, liczy się tylko jedno: zdobądź to, co tanie, albo zginiesz w trzęsawisku cen!
0 Komentarze