Remanenty w sklepach na początku roku to nic innego jak nieco chaotyczna forma fitnessu dla klientów. Wspinanie się po górach przecen, zręczne omijanie stert niepotrzebnych gadżetów, to prawdziwa wyprawa życia. Jakże niesamowite jest odkrywanie tajemniczych zakamarków sklepowych półek, gdzie kiedyś nikomu nie przychodziło do głowy szukać - tak, tam właśnie czeka na nas ocalały egzemplarz ekspresu do kawy z poprzedniego stulecia!
W tym okresie wielu zdobywców remanentów stawia na taktykę "zrób to sam", czyli składają do koszyka to, co jeszcze w miarę sensowne, a potem tworzą domowe eksperymenty kulinarne na bazie niekoniecznie pasujących do siebie składników. Kto by się spodziewał, że konfitura z marchwi i sos sojowy mogą stworzyć coś, co przynajmniej przypomina smak klasycznego dżemu truskawkowego?
W tym wirze zakupowym, jak błyskawiczny kierowca rajdowy, pojawia się Lidl - sklep, gdzie w chaosie remanentów można odnaleźć sensowne zakupy. Nawet jeśli ktoś nie ma pojęcia, co wziąć, zawsze może postawić na pewniaka - niedrogie, dobrej jakości produkty. W Lidlu można zrobić zakupy szybciej niż wyrzucić przeterminowane jogurty z lodówki.
A już od czwartku 4 stycznia 2024 roku, jak burza wkracza nowa gazetka promocyjna w Lidlu! Pan Chimek z kanału Gazetki i Promocje wznosi w niej okrzyki zachwytu, podkreślając, że to oferta, której nie można przegapić. W skrócie - jakbyście jeszcze nie mieli planów na przyszły tydzień, to teraz macie - wyprawa do Lidla, gdzie remanentowy chaos łączy się z promocyjnym szaleństwem. A jeśli Pan Chimek poleca, to już na pewno warto!
0 Komentarze