Advertisements

Krzysztof Ibisz otruty na wizji? Prawda okazała się inna

 Krzysztof Ibisz otruty na wizji? Prawda okazała się inna

W internecie pojawiło się nagranie, na którym Krzysztof Ibisz, znany prezenter telewizyjny, nagle mdleje podczas prowadzenia programu na żywo. Wielu fanów zaniepokoiło się o jego stan zdrowia i zastanawiało się, co się stało. Okazało się jednak, że to nie była prawdziwa sytuacja, a jedynie scena z serialu „Policjantki i Policjanci”, w którym Ibisz wystąpił gościnnie.





W 951. odcinku serialu emitowanego przez Czwórkę Ibisz gra samego siebie i trafia do szpitala z podejrzeniem otrucia. Jego krew zawiera śmiertelną toksynę pozyskiwaną z rzadkiego gatunku żab. Na szczęście dawka trucizny jest niewielka i prezenter przeżywa. Sprawę bada patrol piąty w składzie Lena Kamińska (Alicja Dąbrowska) i Mikołaj Białach (Mariusz Węgłowski). W trakcie śledztwa okazuje się, że to nie był jedyny przypadek otrucia na planie programu.



Ibisz, który ma aktorskie wykształcenie, przyznał, że praca na planie serialu była dla niego przyjemnością i że mógłby być dobrym śledczym w prawdziwym życiu. - Myślę, że mógłbym być dobrym śledczym albo prokuratorem, ponieważ cenię sobie logiczne myślenie i zawsze w życiu staram się przewidzieć kilka kroków do przodu, trochę jak w grze w szachy - powiedział w wywiadzie dla tv4.pl.

Prezenter zaapelował też do swoich obserwatorów, aby byli czujni na fałszywe treści w sieci i nie dawali się zwodzić manipulacjom. - Spokojnie, kochani, czuję się dobrze. To tylko fragment serialu „Policjantki i Policjanci”, który został zmanipulowany do utworzenia tego virala. Bądźcie czujni na fałszywe treści - napisał na swoim Instagramie.

@lokiv95 #detektyw #dc #fypシ #ibisz #policjanci ♬ Breaking Free - Troy & Gabriella & Disney

Prześlij komentarz

0 Komentarze